Jak to jest zamienić ekstrakt z tarczycy (NDT) na Letrox/Euthyrox?

Po raz pierwszy od 4-5 lat zrobiłem sobie panel tarczycowy (TSH, fT3, fT4).

Wyniki mieściły się w normie, choć jak większość osób przyjmujących sam ekstrakt z tarczycy fT4, fT4 miałęm w dolnej granicy normy. Postanowiłęm więc przeprowadzić mały eksperyment… Zamiast brać 3 tabletki TR Thyroid dziennie, będę brał 2 tabletki TR Thyroid + 75 mcg lewotyroksyny. Lewotyroksynę brałem rano z 1 tabletką ekstraktu.

Jaki tego był efekt?

Koszmarny!

Łóżko – ulubiony mebel osób z niedoczynnością tarczycy lub osób z nieuregulowanym poziomem hormonów tarczycy.

Moja temperatura, która na dobrej dla mnie dawce ekstraktu ze świńskiej tarczycy (ang. Natural Dessicated Thyroid – NDT) wynosi po jedzeniu 37*C+ była w okolicach 36,0*C. Mimo, że w moim domu temperatur wynosiłą około 24*C było mi zimno! Poza tym czułem się śpiący, leniwy i gotowy do hibernacji.  Ten eksperyment trwał tylko tydzień.

Co ciekawe, jak tylko nie zabrałem lewotyroksyny rano, to moja temperatura tuż po śniadaniu od razu byłą wyższa (36,7*), nawet bez brania popołudniowej dawki. Wniosek z tego taki – syntetyczna lewotyroksyna u mnie obniża tempo metabolizmu, mimo, że jestem mężczyzną, jem wątrobę 2x w tygodniu, owoce morza, 1 czy 2 razy w tygodniu, codziennie dostaję dużą dawkę naturalnej witaminy D (ze słońca) i w ogóle mam bardzo prometaboliczny styl życia.

Wniosek bardziej ogólny – polecam nie ścigać dogmatycznie wyników badań tarczycowych, zwłaszcza fT3 i fT4. Jeśli przy danej dawce czujesz się lepiej i masz wyższą temperaturę ciała (po jedzeniu węglowodanów z białkiem) to jest to ważniejsze niż niefizjologiczne badania typu fT4 i fT3.