Written by: Styl życia poprawiający metabolizm Suplementy diety w niedoczynności tarczycy

Aspiryna – suplement na niedoczynnosć tarczycy i insulinooporność

Zjawisko “konkurencji” między kwasami tłuszczowymi a glukozą, które przez ostatnie 50 lat nazywano “cyklem Randla”, można zastosować do leczenia cukrzycy i innych chorób degeneracyjnych/problemów wynikających ze stresu poprzez dostosowanie diety i używanie suplementów takich jak amidu niacyny* czy aspiryny, które poprawiają utlenianie glukozy poprzez obniżanie poziomu wolnych kwasów tłuszczowych we serum.

*(w oryginale niacinamide)

Aspiryna aktywuje zarówno glikolizę i oddychanie mitochondrialne a to oznacza, że przesuwa mitochondria od utleniania tłuszczu do utleniania glukozy, co skutkuje zwiększoną produkcją dwutlenku węgla. W swym działaniu na enzym glikolityczny, GAPDH przeciwdziała estrogenowi.

Zmiana w kierunku odchodzenia od utleniania kwasów tłuszczowych pod wpływem aspiryny nie powoduje akumulacji kwasów tłuszczowych we krwi  ponieważ aspiryna blokuje uwalnianie się kwasów tłuszczowych zarówno z fosfolipidów jak i trójglicerydów. Estrogen ma przeciwne działanie, zwiększa utlenianie tłuszczu i podnosi poziom wolnych kwasów tłuszczowych we krwi, ponieważ aktywuje lipolizę, podobnie jak inne hormony związane ze stresem.

Wielonienasycone kwasy tłuszczowe takie jak kwas linolowy, linolenowy, arachidonowy, EPA i DHA mają wiele bezpośrednio toksycznych, pogarszających oddychanie komórkowe skutków, poza wpływem na wytwarzanie prostaglandyny lub eikozanoidów. Tylko poprzez zapobieganie uwalnianiu tych kwasów tłuszczowych aspiryna miałaby szerokie, przeciwzapalne działanie.

Gdy ludzie mający raka pytają o moje rekomendacje, zwykle myślą, że żartuję, gdy mówię im by brali aspirynę i bardzo często nie biorą jej na podstawie tego co zdaje się być bardzo silnym uprzedzeniem kulturowym. Wiele lat temu, kobieta, której lekarz powiedział, że niemożliwe jest operowanie jej niezwykle bolesnego “zapalnego raka piersi”, dostąpiła w ciągu nocy całkowitego ustąpienia bólu i obrzęku po wzięciu kilku aspiryn. Znane zapobiegające przerzutom efekty aspiryny i jej zdolność do wstrzymywania rozwoju nowych naczyń krwionośnych, które wspierają wzrost guza sprawiają, że aspiryna jest odpowiednim środkiem przeciwbólowym, nawet jeśli nie doprowadza bezpośrednio do zmniejszenia się guza. W badaniach nad wieloma rodzajami guzów, aspiryna doprowadza jednak do regresji lub chociaż spowalnia wzrost guzów. Poza tym aspiryna chroni przed wieloma systemicznymi powikłaniami raka, takimi jak wyniszczenie organizmu (kacheksja), obniżenie odporności czy wylewy.

Opiaty są standardowymi środkami przeciwbólowymi u pacjentów z nowotworami, ale często są przepisywane w nieodpowiednich dawkach by “zapobiec uzależnieniu”. Biologicznie rzecz biorąc są najbardziej nieodpowiednią metodą kontroli bólu, z racji tego, ze doprowadzają do wydzielenia się histaminy, która działa synergistycznie z czynnikami wytwarzanymi przez guza i prowadzi do obniżenia odporności i stymuluje wzrost guza.Stało się ostatnio standardową praktyką, by doradzić osobie mającej zawał serca by niezwłocznie pogryzła i połknęła tabletkę aspiryny.

 Dr. Raymond Peat

Aspiryna

“The competition between fatty acids and glucose, which has been called the “Randle cycle” for about 50 years, can be applied to the treatment of diabetes and other degenerative/stress problems by adjusting the diet, or by using supplements such as niacinamide and aspirin, which improve glucose oxidation by lowering the free fatty acids in the serum.”

“Aspirin activates both glycolysis and mitochondrial respiration, and this means that it shifts the mitochondria away from the oxidation of fats, toward the oxidation of glucose, resulting in the increased production of carbon dioxide. Its action on the glycolytic enzyme, GAPDH, is the opposite of estrogen’s.

The shift away from fat oxidation under the influence of aspirin doesn’t lead to an accumulation of free fatty acids in the circulation, since aspirin inhibits the release of fatty acids from both phospholipids and triglycerides. Estrogen has the opposite effects, increasing fat oxidation while increasing the level of circulating free fatty acids, since it activates lipolysis, as do several other stress-related hormones.

 

The polyunsaturated fatty acids, such as linolenic, linoleic, arachidonic, EPA, and DHA, have many directly toxic, antirespiratory actions, apart from the production of the prostaglandins or eicosanoids. Just by preventing the release of these fatty acids, aspirin would have broadly antiinflammatory effects.

 

When people with cancer ask for my recommendations, they usually think I’m joking when I tell them to use aspirin, and very often they don’t take it, on the basis of what seems to be a very strong cultural prejudice. Several years ago, a woman whose doctors said it would be impossible to operate on her extremely painful “inflammatory breast cancer,” had overnight complete relief of the pain and swelling from taking a few aspirins. The recognized anti-metastatic effect of aspirin, and its ability to inhibit the development of new blood vessels that would support the tumor’s growth, make it an appropriate drug to use for pain control, even if it doesn’t shrink the tumor. In studies of many kinds of tumor, though, it does cause regression, or at least slows tumor growth. And it protects against many of the systemic consequences of cancer, including wasting (cachexia), immunosuppression, and strokes.

 

Opiates are the standard medical prescription for pain control in cancer, but they are usually prescribed in inadequate quantities, “to prevent addiction.” Biologically, they are the most inappropriate means of pain control, since they increase the release of histamine, which synergizes with the tumor-derived factors to suppress immunity and stimulate tumor growth.

 

It has recently become standard practice in most places to advise a person who is having a heart attack to immediately chew and swallow an aspirin tablet.

(Visited 220 times, 1 visits today)